Taką umiejętność musieli posiąść sternicy Sasanek startujący w III edycji Pucharu Polski Żeglarzy Niepełnosprawnych, które odbyły się w Giżycku w dniach 07-09.08.2009 na jeziorze Kisajno. Natura tym razem podarowała nam dość mizerne warunki wiatrowe na pograniczu 1 stopnia B, z tendencją do O stopnia B. Jedynie poranna półgodzinna bryza umożliwiała wyjście jachtów na pole startowe. Jachty w polu startowym więc rusza 5 minutowa procedura startowa. Tylko jak wprawić jacht w ruch przy braku wiatru. Jedyna szansa w drobniutkich ledwo widocznych "szkwalikach" i w "czarowaniu wiatru" i o dziwo niektórzy sternicy potrafią to zrobić i pokazują prawdziwą "sztukę żeglowania". Tak dla porządku kronikarskiego należy odnotować, iż załodze naszej Sekcji powyższa umiejętność nie jest obca i nawiązujemy równorzędna walkę z czołówką. Oczywiście pojawiają się nieoczekiwanie okoliczności, które utrudniają, wręcz uniemożliwiają wykonanie finezyjnych planów strategicznych, które ćwiczyliśmy na treningach. Na "górnej zwrotnej" po "baaardzo" delikatnej "halsówce" trafiamy na "zakochaną" Omegę. Skutecznie uniemożliwia nasz zwrot. Ale śliczny ,rozbrajający uśmiech sterniczki zamyka nam usta. Tracimy reszki prędkości i zaczynamy ponownie zmusić naszą Sasankę do żeglowania. Dla odmiany na "dolnej" po "fordiaku" na zerowych podmuchach kolejna Omega prowadzona przez "Irlandczyka" niweczy nasz zwrot, "przyklejając się" do naszego jachtu. Stoimy w "pakiecie" burta w burtę. Do "abordażu", nie doszło. Wyprzedzają nas kolejno 3 jachty z naszej klasy. "Irlandczyk" nie posłał nam "rozbrajającego" uśmiechu, wiec otrzymał "żeglarki" krótki wykład z przepisów regatowych .Wykład sternika wzbudził ,,uznanie,, załogi . .Poskutkowało . Odkleił się od naszego jachtu. Ratujemy sytuację szybką "rufą" i staramy się odzyskać utraconą pozycję. Opisuję w szczegółach te dwa przypadki ponieważ to one zdecydowały o naszym miejscu w regatach. Mogło być 5. Załoga naszej Sekcji w składzie : szotmeni – Zdzisław Subicz, Roman Jesień, sternik – Bogdan Wiśniewski, zajęła 7 lokatę. Należy zauważyć, że trud załogi na treningach przynosi co raz lepsze wyniki. Przed nami jeszcze 4 starty. Więc w klasyfikacji generalnej powinno być nieźle.